A oto zwycięskie zdjęcie

piątek, 28 czerwca 2013
Wyniki konkursu
Kilka dni temu pisałam o konkursie z okazji Dnia Taty, brałyście udział? Na Tosinkowym blogu są już wyniki. Oliwce udało się wygrać przewijaczek od MayLily :-) Bardzo się cieszę, bo używam dość często jednorazowych. Pochwalę się :-D jak przyjdzie paczka.
środa, 26 czerwca 2013
Pierwsza fotka...
... z mamusią :-)
Zdjęcia ciążowe poszły mi z łatwością. Ja + statyw + samowyzwalacz + lustro żebym widziała jaką minę strzelam :-D Niestety z wijącym się na rękach dzieckiem nie jest to takie proste. Dlatego tatuś przeszedł szybki kurs fotografii i na milion ustrzelonych fotek udało mi się wybrać całe dwa.
Zdjęcia ciążowe poszły mi z łatwością. Ja + statyw + samowyzwalacz + lustro żebym widziała jaką minę strzelam :-D Niestety z wijącym się na rękach dzieckiem nie jest to takie proste. Dlatego tatuś przeszedł szybki kurs fotografii i na milion ustrzelonych fotek udało mi się wybrać całe dwa.
wtorek, 25 czerwca 2013
Cyferkowe zabawy Czu Czu
Kolejna gratka dla chętnych testerek. Do przetestowania 6 Cyferkowych zabaw Czu Czu. Akcja odbywa się na portalu Mama Na Zakupach, na którym trzeba być zalogowanym :-) , a także wypełnić Formularz zgłoszeniowy do 30.06.2013. Życzę powodzenia :-)
sobota, 22 czerwca 2013
No i mamy miesiąc cały
Ostatnie dni ciąży ciągnęły się i dłużyły, a ja prosiłam Kulkę, żeby w końcu łaskawie zechciała opuścić swoje M1 :-) Zdaje się jakby to było wczoraj, a to już ponad miesiąc jak jesteśmy razem.
Dziecko rośnie w oczach, co dzień jest mądrzejsze i zdolniejsze. To niby tylko miesiąc, ale miesiąc temu to było tylko jedzące i śpiące (w takiej pozycji jak się ją położyło, w takiej się budziła). Teraz się wierci i kręci, za chwilę będzie sama przewracała się na brzuszek. Ale najwspanialsze są już zaczepki, uśmieszki i patrzenie mamusi prosto w oczy :-) Cudowne są takie chwile.
A to jest nasz wtorkowy rytuał, misiu powoli zaczyna się kurczyć :-)
Dziecko rośnie w oczach, co dzień jest mądrzejsze i zdolniejsze. To niby tylko miesiąc, ale miesiąc temu to było tylko jedzące i śpiące (w takiej pozycji jak się ją położyło, w takiej się budziła). Teraz się wierci i kręci, za chwilę będzie sama przewracała się na brzuszek. Ale najwspanialsze są już zaczepki, uśmieszki i patrzenie mamusi prosto w oczy :-) Cudowne są takie chwile.
A to jest nasz wtorkowy rytuał, misiu powoli zaczyna się kurczyć :-)
piątek, 21 czerwca 2013
Uciekający szczeniaczek
Dla rodziców, którzy mają maluszka od 3 miesięcy wzwyż są do przetestowania 3 zabawki "Uciekający szczeniaczek". Warunkiem jest wypełnienie formularza zgłoszeniowego oraz być zalogowanym w serwisie Mama Na Zakupach. Zgłoszenia należy wysyłać do 25.06.2013 roku.
Formularz
Formularz
czwartek, 20 czerwca 2013
Bez szału
Usłyszałam, że nasza słońducha jest bez szału. Być może, oczywiście każdy ma prawo do własnego zdania. Ja się w niej zakochałam z wielu powodów, ale jeden był przeważający. Jaki? Dla tego kto zgadnie przygotuję jakąś niespodziankę :-) Podpowiedź znajdziecie na stronie DressYouUp
poniedziałek, 17 czerwca 2013
Słońducha?
Będąc jeszcze w ciąży natknęłam się na rogala do karmienia, bardzo mi się spodobał i stwierdziłam, że może to być przydatny gadżet. W szpitalu miałam tyle szczęścia, że takie rogaliki są na wyposażeniu :-)
Zakochałam się w nim. Bardzo ułatwił mi naukę karmienia, dzieciątko stabilnie sobie leżało. Jest wygodnie i dziecku, i mamie. Jeszcze bardziej doceniłam ten wynalazek kiedy wróciłam do domu. Układałam sobie na kolanach najróżniejsze poduszki, niestety żadna z nich nie ułatwiła mi karmienia, wręcz przeciwnie. Poduszka uciekała, odjeżdżała, więc już nie tylko dziecko musiałam trzymać ale jeszcze poduchę. Bez niej też wcale nie jest wygodniej, trzymając cztery (dopiero) kilogramy na rękach po kilku minutach zaczynają drętwieć i boleć. "Ja muszę mieć takiego rogala"- pomyślałam. I co? I znalazłam coś jeszcze fajniejszego "Słońduchę" firmy Dress You Up
Zakochałam się w nim. Bardzo ułatwił mi naukę karmienia, dzieciątko stabilnie sobie leżało. Jest wygodnie i dziecku, i mamie. Jeszcze bardziej doceniłam ten wynalazek kiedy wróciłam do domu. Układałam sobie na kolanach najróżniejsze poduszki, niestety żadna z nich nie ułatwiła mi karmienia, wręcz przeciwnie. Poduszka uciekała, odjeżdżała, więc już nie tylko dziecko musiałam trzymać ale jeszcze poduchę. Bez niej też wcale nie jest wygodniej, trzymając cztery (dopiero) kilogramy na rękach po kilku minutach zaczynają drętwieć i boleć. "Ja muszę mieć takiego rogala"- pomyślałam. I co? I znalazłam coś jeszcze fajniejszego "Słońduchę" firmy Dress You Up
Właśnie takie cudo sobie zamówiłam. Słońducha podbiła moje serce tym, że nie jest zwyczajnym, nudnym rogalem ale fajną maskotką, która zostanie u nas na bardzo długo. Początkowo będzie poduszką do karmienia, kiedy Oliwka zacznie siadać będzie robiła za asekurację, może Kulka polubi ja i słońducha zostanie jej przytulanką. Dla mamusi może być podstawką pod laptopa, bo uwielbiam siedzieć na kanapie przed telewizorem z laptopem na kolanach. A może w końcu będzie robiła za zwyczajną poduchę, na której można położyć głowę i odpocząć. Jakie będzie miała u nas zastosowanie na pewno jeszcze będę o tym pisała.
niedziela, 16 czerwca 2013
Dzień Taty
Na blogu Tosinkowo czeka konkurs z okazji dnia taty. Jest to konkurs fotograficzny o temacie "Tata i Ja". Konkurs trwa do 26.06.2013, czeka na prawdę sporo nagród. Przekonajcie się sami odwiedzając stronę http://tosinkowo.blogspot.com/2013/06/wielki-konkurs-fotograficzny.html
sobota, 15 czerwca 2013
Milovia
Pamiętacie śliniaczek, który udało mi się wygrać jakiś czas temu? Ma ktoś ochotę na taki? Jest do wygrania 15 sztuk na fanpage'u Milovia. Zadaniem konkursowym jest zrobienie dziecku zdjęcia z umorusaną od jedzenia buźką. Konkurs trwa tydzień, czyli wg moich obliczeń do 22.06.2013.
piątek, 14 czerwca 2013
T.I.B.O.
"Wakacje w krainie T.I.B.O."
Konkurs
Organizator: Dwie Doliny Muszyna-Wierchomla Sp.z o.o.
Czas trwania: 12.06.2013- 30.06.2013
Zasady: Trzeba odpowiedzieć na pytanie "Ile owieczek pasie się w Wierchomli w
. wakacyjnej krainie T.I.B.O.?"
Nagrody: 1x 7 dniowy pobyt w hotelu Wierchomla Ski & Spa Resort
. dla 2 osób dorosłych i dziecka
. 7x zestaw Lego Education
. 15x gry i książki od wydawnictwa Egmont
. 15x książki od wydawnictwa Zakamarki
. 3x zestawy gier Czu Czu
. 2x zestawy samolotów Hocki
Strona internetowa
Konkurs
Organizator: Dwie Doliny Muszyna-Wierchomla Sp.z o.o.
Czas trwania: 12.06.2013- 30.06.2013
Zasady: Trzeba odpowiedzieć na pytanie "Ile owieczek pasie się w Wierchomli w
. wakacyjnej krainie T.I.B.O.?"
Nagrody: 1x 7 dniowy pobyt w hotelu Wierchomla Ski & Spa Resort
. dla 2 osób dorosłych i dziecka
. 7x zestaw Lego Education
. 15x gry i książki od wydawnictwa Egmont
. 15x książki od wydawnictwa Zakamarki
. 3x zestawy gier Czu Czu
. 2x zestawy samolotów Hocki
Strona internetowa
czwartek, 13 czerwca 2013
Akademia Czu-Czu
Dziś coś do testowania dla starszych dzieci, w wieku 5-6 lat. Zestaw książeczek edukacyjnych z łamigłówkami, zakreślankami i częścią do gryzmolenia. Książeczki pomagają dziecku poznać otaczający je świat, rozwijać umiejętności logicznego myślenia, ćwiczyć spostrzegawczość, rozwijać kreatywność i zdolności manualne.
Aby wziąć udział w testowaniu, trzeba być użytkownikiem portalu Mama Na Zakupach oraz wypełnić do 19 czerwca Formularz zgłoszeniowy.
poniedziałek, 10 czerwca 2013
TestMeToo
Portal dla testerów, na którym rejestrujemy się za darmo, zbieramy punkty dzięki aktywności i wypełnianiu ankiet. Zdobyte punkty zbliżają nas do brania udziału w testowaniu pełnowartościowych produktów. A co wyróżnia go od innych, podobnych portali? To, że umieszczają na pozytywnie ocenionych produktach znak "Sprawdzony, Polecamy"
Rejestracja
sobota, 8 czerwca 2013
Działa?
Liść maliny, który popijałam sobie od 34 tygodnia ciąży podobno łagodzi bóle przy porodzie i zmiękcza szyjkę macicy. Czy działa? W sumie trudno mi określić ponieważ był to mój pierwszy poród i nie mam porównania. Tak czy inaczej na pewno nie zaszkodzi, więc może warto go pić, tym bardziej, że nie jest to jakiś ekstra wydatek, bo paczuszka kosztuje około 3 zł.
To co mogę z całą pewnością powiedzieć, to że w 37 tygodniu ciąży miałam już mięciutką szyjkę macicy i lekarz "przewidział", że mogę urodzić przed terminem. A jak wyglądał sam poród? Około 23.00 odeszły mi wody płodowe. Około godziny 1.00 leżałam już na porodówce z rozwarciem na jeden palec. Dostałam czopki przeciwbólowe i tak drzemałam z przerwami na mało bolesne skurcze do 6.00. Po 6.00 poszłam na pół godziny pod prysznic i zaczęły się już konkretne skurcze co chwilę, od tamtej pory już nie spoglądałam na zegarek. Troszkę pocierpiałam, popłakałam, błagałam żeby ktoś mi pomógł i kiedy zjawiła się położna i kazała wgramolić się na łóżko, skurcze odpuściły całkowicie. Podali mi kroplówkę i za chwilę (o 9.40) Oliwka była na świecie. Po krzykach, które dochodziły przez całą noc z sali obok stwierdzam, że nie było u mnie tak źle :-)
Bardzo chciałam urodzić naturalnie, bo przez 9 miesięcy czekałam na tą chwilę, kiedy położą mi na piersiach moje dzieciątko i w końcu będę mogła ją zobaczyć, doznać tej cudownej chwili. Żałuję tylko tego, że nie mam zdjęcia Oliwki z pierwszych minut życia. Niestety Krzyś już wioząc mnie na porodówkę zrobił się zielony z przerażenia, więc ustaliliśmy, że darujemy mu więcej wrażeń :-)
To co mogę z całą pewnością powiedzieć, to że w 37 tygodniu ciąży miałam już mięciutką szyjkę macicy i lekarz "przewidział", że mogę urodzić przed terminem. A jak wyglądał sam poród? Około 23.00 odeszły mi wody płodowe. Około godziny 1.00 leżałam już na porodówce z rozwarciem na jeden palec. Dostałam czopki przeciwbólowe i tak drzemałam z przerwami na mało bolesne skurcze do 6.00. Po 6.00 poszłam na pół godziny pod prysznic i zaczęły się już konkretne skurcze co chwilę, od tamtej pory już nie spoglądałam na zegarek. Troszkę pocierpiałam, popłakałam, błagałam żeby ktoś mi pomógł i kiedy zjawiła się położna i kazała wgramolić się na łóżko, skurcze odpuściły całkowicie. Podali mi kroplówkę i za chwilę (o 9.40) Oliwka była na świecie. Po krzykach, które dochodziły przez całą noc z sali obok stwierdzam, że nie było u mnie tak źle :-)
Bardzo chciałam urodzić naturalnie, bo przez 9 miesięcy czekałam na tą chwilę, kiedy położą mi na piersiach moje dzieciątko i w końcu będę mogła ją zobaczyć, doznać tej cudownej chwili. Żałuję tylko tego, że nie mam zdjęcia Oliwki z pierwszych minut życia. Niestety Krzyś już wioząc mnie na porodówkę zrobił się zielony z przerażenia, więc ustaliliśmy, że darujemy mu więcej wrażeń :-)
piątek, 7 czerwca 2013
Aktywność w Canpol Babies
Kilka dni temu wspomianłam o produktach do testowania z Canpol Babies. Właśnie dotarła moja elektroniczna niania. Zabieramy się za testowanie :-)
środa, 5 czerwca 2013
Testowanie
Macie ochotę przetestować Sudocrem-
barierowo-ochronny krem stosowany w odpieluszkowym odparzeniu skóry? Jest do rozdania aż 300 sztuk. Zgłoszenia można wysyłać do 11 czerwca 2013 roku.
Zgłoszenie
Philips AVENT- kubek do samodzielnego picia.
Również do przetestowania. Kubeczków jest 30 sztuk, a zgłoszenia można wysyłać również do 11 czerwca 2013 roku.
Zgłoszenie
barierowo-ochronny krem stosowany w odpieluszkowym odparzeniu skóry? Jest do rozdania aż 300 sztuk. Zgłoszenia można wysyłać do 11 czerwca 2013 roku.
Zgłoszenie
Philips AVENT- kubek do samodzielnego picia.
Również do przetestowania. Kubeczków jest 30 sztuk, a zgłoszenia można wysyłać również do 11 czerwca 2013 roku.
Zgłoszenie
Okrycie kąpielowe AKUKU
WWW: www.akuku.com.pl
FACEBOOK: www.facebook.com/akukucompl?fref=ts
PRODUKT: Okrycie kąpielowe z kapturem AKUKU
INFORMACJE: Wykonane z bawełny (82%) i poliestru (18%), miękkie i przyjazne.
CENA: 75x75 cm około 20 zł, 94x94 cm około 30 zł
MOJA OPINIA: To co mi się od razu rzuciło w oczy i bardzo mi się spodobało, to że z jednej
. strony mięciutkie frotte, z drugiej coś w rodzaju polarku. Kapturek również jest
. frottowo-polarkowy z ładnym haftem. Okrycie jest wystarczająco duże, mięciutkie
. i wchłania bardzo dobrze wodę, skóra po wytarciu pozostaje sucha. Ręczniczek
. wykończony jest estetyczną lamówką, dzięki czemu nic się nie strzępi i nie
. siepie. Posiada wieszaczek. Oliwka przejęła się bardzo rolą testerki i bardzo
. dogłębnie postanowiła przetestować produkt, obsiusiała go i nawet kupka się
. zdarzyła. Wszystko ładnie puściło przy samym namoczeniu. Okrycie po
. kilkakrotnym praniu (na metce zalecane jest pranie w 40 stopniach, ja prałam
. w 60) zachowało swój wcześniejszy wygląd, nie zmechaciło się,
. frotte nadal jest miękkie i delikatne dla skóry mojej córci. A do tego przekonująca
. jest cena, ponieważ okrycia kąpielowe innych firm wahają się od 30 zł do 80 zł.
. Jak na trzytygodniowe stosowanie na razie nie widzę żadnych minusów.
Produkt otrzymałam do przetestowania w ramach współpracy.
poniedziałek, 3 czerwca 2013
Majowe Podsumowanie
Miesiąc maj był skromny na moim blogu. Po pierwsze dlatego, że był to koniec ciąży i już nawet nic nierobienie było dla mnie męczące :-), po drugie długo wyczekiwane narodziny mojej Oliwki, z którą musiałyśmy się troszkę przyzwyczaić do swojego towarzystwa. A po trzecie, co Was chyba najbardziej zainteresuje, poświęcałam sporo czasu stronie Canpol. Dzięki aktywności na tej stronie 20 mam dostaje do przetestowania jakiś produkt tej marki. W maju była to elektroniczna niania.
Dziś otrzymałam od nich tego maila, także czekam na paczkę:-)
W czerwcu do przetestowania jest Pluszowa Karuzela i Spirala Edukacyjna.
Dziś otrzymałam od nich tego maila, także czekam na paczkę:-)
W czerwcu do przetestowania jest Pluszowa Karuzela i Spirala Edukacyjna.
Przyznam, że też nam się podoba, ale fajne jest to na stronie Campolu, że każdy ma szansę. Dwa razy pod rząd ta sama mama produktu do testowania nie dostaje.
Subskrybuj:
Posty (Atom)