Co spakować ze sobą do szpitala? Ja jeszcze mam czas, ale lista już gotowa.
-koszula nocna rozpinana z przodu, żeby łatwiej było karmić dzieciaczka i nie świecić golizną przy odwiedzających
-szlafrok
-skarpetki (podobno poród jest ciepłolubny, jeśli będzie nam zimno to i skurcze będą słabsze)
-kapcie i klapki pod prysznic
-biustonosz dla matki karmiącej
-ręcznik
-kosmetyki
-kubek i sztućce
-wkładki laktacyjne
-jednorazowe majtki
-pampersy
-nawilżone chusteczki
-ubranka dla dziecka, choć nie są obowiązkowe, można używać szpitalnych
-woda w małej butelce
-coś słodkiego (w trakcie długiego porodu może się przydać zastrzyk energii)
No i oczywiście pamiętajcie o dokumentach
-dowód osobisty
-karta ciąży
-wynik grupy krwi i wyniki dodatkowych badań
-dowód ubezpieczenia ( jeszcze na początku roku może się przydać, dopóki eWUŚ nie będzie działał w 100% poprawnie)
I jeszcze ręczniki jednorazowe (takie kuchenne) są bardzo przydatne. Klapki szersze niż zwykle, najlepiej z regulacją na rzep, bo po porodzie mogą mocno puchnąć stopy. Do tego podkłady poporodowe i podpaski, żeby nie prosić się o szpitalne. Dla dziecka krem na odparzenia i kocyk lub becik. To tak na szybko, co mi się przypomniało :)
OdpowiedzUsuńPamiętajcie dziewczyny żeby w szpitalu smarować brodawki swoim mlekiem. Ja o tym nie wiedziałam i miałam kryzys brodawkowy:(
OdpowiedzUsuńDla dziewczyn ze znieczuleniem zawnątrzoponowym proponowałabym również myjkę na kiju bo nie mogłam się schylić tak mnie bolało miejsce ukłucia:(
Piszesz że Twoją pasją jest fotografia, chętnie bym się nauczyła robić zdjęcia:D możesz to podciągnąć pod dziecko:)
Trafiłam do Ciebie z wizaży. Jeśli masz ochotę zajrzyj do mnie:) www.missseptaria.blogspot.com